niedziela, 6 lutego 2022

Nowe ogiery w Shael i Stawropolskim Konnym Zawodzie na sezon 2022!

Nowy sezon hodowlany rusza z kopyta, a wraz z nim napływają ze świata wiadomości o decyzjach czołowych hodowców odnośnie strategii i planowania stanówki w roku 2022. Leonid Babaev, właściciel stadniny Shael, jednej z najbardziej znanych i skupiającej się na hodowli sportowej gałęzi rasy achał-tekińskiej, ogłosił, że boksy w stajni ogierów czołowych zajmą dwaj jego wychowankowie. 


Khalil Shael 2015 (Khair - Yafit Shael po Saivan),
fot. A. Baboev

Pierwszy z nich, to kary, niesamowitej urody Khalil Shael. Siedmioletni ogier reprezentujący rzadką linię męską og. Skak, został skierowany do skokowej sekcji klubu Uspenskiy, mogąc się pochwalić okrągłym galopem i bardzo dobrą, staranną techniką skoku. Po stronie matki w jego rodowodzie pojawia się słynny Orlan, który także wykazywał spore możliwości skokowe. Khalil ma już na swoim koncie potomstwo, pierwsze źrebię urodziło się po nim w 2020 roku i jest to klaczka wyhodowana w stadninie Shakh Teke, sprzedana na Litwę. Rok później sięgnęła po niego stadnina V. I. Sirotenko specjalizująca się w koniach wyścigowych i w 2021 roku przyszła tam na świat stawka czterech źrebiąt po nim. Obecny sezon, to powrót Khalila w ojczyste strony. Jego hodowca już od jakiegoś czasu skupia się na używaniu reproduktorów własnej hodowli, starannie wyselekcjonowanych, łączących w sobie typ rasowy, prawidłowy eksterier oraz zdolności sportowe. Można więc podejrzewać, że ten właśnie ogier dostanie spory kredyt zaufania i trafią pod niego najlepsze matki.


Gadar Shael 2017 (Gaon Shael - Ayelet Shael po Saivan),
fot. A. Baboev

Drugi wybór Leonida Babaeva, to młody, pięcioletni dresażysta, Gadar Shael. Pochodzący po Gaonie Shael, reproduktorze startującym w konkurencji ujeżdżenia oraz specjalizującym się w "produkcji" koni wykazujących talent w tym kierunku, Gadar charakteryzuje się przepięknym, elastycznym ruchem. Jest jednym z najlepiej ruszających się koni achał-tekińskich jakie widziałam. Mam nadzieję, że będzie solidnie przekazywał tę cechę potomstwu. Rok 2022 będzie jego debiutem w hodowli.

W stadninie stawropolskiej spotykamy się z podobną sytuacją. Do stada reproduktorów dołączyły dwa ogiery wyhodowane przez Alexandra Klimuka, z tą różnicą, że pozostają własnością swojego hodowcy. Po wielu latach nieobecności do macierzystej stadniny powrócił, liczący sobie już 17 wiosen, Platan. Koń po wspaniałej karierze wyścigowej, derbista, zwycięzca dziesięciu gonitw. W obliczu śmierci legendarnego Piastra, który odszedł na początku 2020 roku, sięgnięcie po jego syna, już zaawansowanego w wiek, ale niosącego w sobie potężny, genetyczny potencjał, wydaje się być posunięciem bardzo rozsądnym. Platan pochodzi bowiem od Partlamy, jednej z najcenniejszych stawropolskich klaczy, która padła w 2017 roku i reprezentującą bardzo wartościową linię żeńską Pel. Oprócz Platana, będącego jej pierwszym źrebięciem, dała także takie konie jak: Djankoy i Aman Klych oraz wartościowe klacze wcielone do stada jak: utalentowane wyścigowo Pallada i podwójna oaksistka Persefona oraz Patshagul.


Platan 2005 (Piastr - Partlama po Khalif),
fot. z archiwum A. Klimuka

Obok izabelowatego Platana, na starcie swojej hodowlanej kariery, stanie bardzo obiecujący, młodziutki Kovshutkhan, który za tydzień będzie obchodzić swoje piąte urodziny. Ogier przeszedł trening wyścigowy w Piatigorsku, wystartował w jednej gonitwie, w której zajął trzecią lokatę. Niepokonany okazał się natomiast w ringu pokazowym, dwukrotnie zdobywając tytuł Czempiona Rosji - w 2019 i 2020 roku. Ogier ten prezentuje oszałamiający typ rasowy, przy bardzo poprawnym eksterierze. Podobnie jest z jego rodowodem, pochodzenie ma wręcz gwiazdorskie. Jest synem Melebirguta i wnukiem Piastra, jego matką jest jedna z najlepszych klaczy w stadzie A. Klimuka - Kesketli, córka Murgaba, wnuczka Gaigysyza i Karara. Z takimi atrybutami Kovshutkhan jest wręcz skazany na sukces.

Kovshutkhan 2017 (Melebirgut - Kesketli po Murgab),
fot. z archiwum A. Klimuka

Jak zwykle z niecierpliwością będę oczekiwać rezultatów użycia tych ogierów w hodowli. Ostatniego z naszych bohaterów pamiętam jak jeszcze niedawno biegał pod matką, a za kilkanaście miesięcy doczeka się już własnego potomstwa. Ten czas z pewnością umilą wiadomości o rodzących się kolejnych maluchach w czołowych rosyjskich hodowlach. Pierwsze wyźrebienia miały już miejsce w stadninie stawropolskiej, a listę otworzył przepiękny ogierek po Paikendzie i od Patshagul.

Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązania u pozostałych klaczy i za sukcesy w hodowli pretendentów do roli czołowych reproduktorów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz