Strony

niedziela, 13 grudnia 2020

Młode konie z KSK Uspenskiy w treningu skokowym

Jak już wielokrotnie wspominałam, KSK Uspenskiy to jedyne takie miejsce na świecie, gdzie w trening sportowy idą wyłącznie konie achał-tekińskie, które później mają okazję pokazać się na zawodach. Co roku do klubowych stajni trafiają młode konie z czołowych rosyjskich hodowli, głównie ze stadniny Shael, Shakh Teke i innych.
 
Sekach Ser 2016 (Saaks - Kafa po Dognshkhar), hod. V. I. Sirotenko

Swoją karierę na parkurach właśnie rozpoczął czteroletni Sekach Ser, o którym pisałam w poprzednim poście, a po piętkach już depczą mu kolejni bardzo utalentowani przedstawiciele rasy achał-tekińskiej.

Differ Ser 2016 (Desmal - Faktura po Shayol), hod. V. I. Sirotenko,
podczas jednego z jego pierwszych treningów skokowych

Pochodzący z tej samej  hodowli wyścigowej co Sekach, jego rówieśnik Differ Ser, właśnie rozpoczął trening na pierwszych wysokościach pod siodłem. Kary, elastyczny ogier jest synem znanego reproduktora Desmala, ale kariery na torze nie zrobił. Być może z dobrej strony zaprezentuje się w przyszłym sezonie na parkurach.

Gadar Shael 2017 (Gaon Shael - Ayelet Shael po Saivan), hod. Shael Studfarm

Gniady Gadar Shael, mogący pochwalić się konkretnymi wymiarami jak na achał-tekińca (168-186-20), charakteryzuje się zarówno obszernym ruchem, jak i zdolnościami skokowymi. Pochodzący z rocznika 2017 syn Gaona Shael, a co za tym idzie - półbrat sprowadzonego do Polski Argusha, na razie będzie ukierunkowany na wszechstronne rozwijanie swoich umiejętności. Czas pokaże która dyscyplina sportu jeździeckiego stanie mu się bliższa.

Gabdiyar Shakh 2017 (Bartang - Gyorkana Shakh po Galaly), hod. Shakh Teke Studfarm,
140 cm

Moim absolutnym faworytem z młodej stawki, jest trzyletni Gabdiyar Shakh. Urodzony dość późno, bo w połowie czerwca ogier, wyrósł na mocnego, silnego i harmonijnie zbudowanego konia (164-189-20,5). Jego ojciec, pochodzący z najstarszej istniejącej i rzadkiej linii Mele Kusha, do tej pory pokazał się jako reproduktor dający dzielne konie wyścigowe i czempiony pokazowe. Gabdiyar ma duże szanse poszerzyć specjalizację Bartanga także o utalentowane konie sportowe.

Astemir 2018 (Muzar Dag - Adina Shael po Saivan), hod. M. A. Serebryakova
130 cm

Wśród dwulatków bryluje Astemir, syn Muzar Daga i wnuk Murgaba oraz Saivana. Razem z innym przedstawicielem rocznika 2018 - Rustem Ser, bez problemów frunie nad konkretnymi przeszkodami w korytarzu.

Rust Ser 2018 (Raspadok - Sizovoronka po Samel Kan), hod. V. I. Sirotenko
135 cm

Z wypiekami na twarzy śledzę poczynania młodzików. Być może dzięki niełatwej, ale konsekwentnej pracy, jaką podjął rosyjski klub, pojęcie konia achał-tekińskiego w sporcie zostanie nieco odczarowane. Wszystkie zdjęcia pochodzą z archiwum KSK Uspenskiy.

niedziela, 6 grudnia 2020

PhotoTeke(a), czyli zdjęcie dnia!


Absent i Ruslan Gekiev,
fot. z archiwum R. Gekieva

Bohaterem dzisiejszego zdjęcia dnia ponownie staje się wielki Absent. Tym razem na totalnie unikatowej fotografii wykonanej podczas Mistrzostw ZSRR, na których startował pod S. Filatovem. Takie ujęcia niezmiennie poruszają moje serce. W większości przypadków oglądamy słynne konie na zdjęciach przedstawiających ich eksterier lub najbardziej spektakularne momenty na czworobokach czy parkurach. Tutaj mamy możliwość zajrzeć za kulisy, odsunąć nieco kurtynę i spojrzeć na sportowe gwiazdy z kompletnie innej strony.

Halowe Mistrzostwa Okręgu Moskiewskiego w skokach przez przeszkody - KSK Vivat, Rossiya, 20-22.11.2020 r.

W odbywających się dwa tygodnie temu zawodach, cztery konie achał-tekińskie reprezentujące barwy klubu "Uspenskiy" odniosły niemały sukces i wyróżniły się na tle innych ras. W trzydniowej rywalizacji w Moskwie wzięły udział trzy ogiery i wałach, w tym jeden absolutny debiutant - czteroletni Sekach Ser.

Sapar Kan 2012 (Pamel Kan - Sabyrli po Gistar), hod. Argamak Studfarm,
fot. z archiwum KSK Uspenskiy

W pierwszym konkursowym dniu - 20 listopada, emocje zaczęły się na 90 cm, gdzie swój debiut miał młodziutki, ale bardzo utalentowany czekoladowy kasztan. Urodzony w 2016 roku Sekach Ser, pochodzi z hodowli specjalizującej się w wyścigach i po okresie treningowym na torze, trafił w ręce sportowych specjalistów. W Piatigorsku nie błyszczał, ale na parkurze już jak najbardziej, bowiem wyskakał sobie pierwszą lokatę.

Sekach Ser 2016 (Saaks - Kafa po Dogshnkhar), hod. V. I. Sirotenko,
fot. z archiwum KSK Uspenskiy

Z kolei w konkursie 110 cm triumfował inny rudzielec - siedmioletni Mamdukh Tarki, syn stawropolskiego Melebaidaka. Ogier ten w połowie listopada zmienił właściciela i już niedługo trafi do Europy, a konkretnie do Szwajcarii.


Mamdukh Tarki 2013 (Melebaidak - Medrese po Khadj), hod. Tarki Tau Studfarm,
fot. z archiwum KSK Uspenskiy

Na szóstym miejscu uplasował się Gurlan Shakh. Niezbyt udany początek trzydniowych zmagań zanotował jeden z najbardziej utalentowanych skoczków ostatnich lat w rasie achał-tekińskiej - wałach Sapar Kan, który na 120 cm zajął dopiero 12 miejsce.

Sapar Kan 2012 (Pamel Kan - Sabyrli po Gistar), hod. Argamak Studfarm,
fot. z archiwum KSK Uspenskiy

Drugi dzień, to kolejny pokrzepiający serce występ młodego Sekacha, który ponownie wygrał, tym razem na wysokości 95 cm. W dwufazowym 115 cm walczyli Gurlan i Mamdukh. Pierwszy z nich przeszedł na czysto, ostatecznie plasując się na szóstym miejscu, a drugi był trzynasty z dwiema zrzutkami na koncie. Wspaniale zaprezentował się Sapar Kan - ten urodziwy, ośmioletni wnuk Melesura, wygrał konkurs 125 cm, nie popełniając żadnego błędu.

Gurlan Shakh 2013 (Galaly - Gensilik po Saivan), hod. Shakh Teke Studfarm,
fot. z archiwum KSK Uspenskiy

Ostatni dzień zmagań w moskiewskiej hali, zaowocował drugim miejscem Sekacha na wysokości 100 cm, gdzie przytrafiły mu się dwie zrzutki oraz bezbłędnym przejazdem Gurlana w konkursie 120 cm, któty dał mu drugą lokatę. Gurlan urodził się w 2013 roku i pochodzi po importowanym z Turkemnistanu ogierze Galaly, ojcu czempionów pokazowych. W swoim rodowodzie Gurlan posiada także wybitnego Saivana oraz Melesura. W tym samym konkursie ósme miejsce z dwiema zrzutkami zajął Mamdukh Tarki. Ostatnim punktem rywalizacji było 130 cm, w którym dzielnie walczył Sapar Kan - 5 punktów karnych pozwoliło mu uplasować się na czwartym miejscu. 

Wszystkie konie przez te trzy dni prowadził ich stały jeździec Pavel Chikir. Jestem naprawdę dumna z pracy jaką wykonuje, biorąc pod uwagę, że achał-tekińce nigdy nie były i nie będą końmi stricte sportowymi. Mocno trzymam kciuku, aby ten czempionat był zapowiedzią kolejnych, może i większych sukcesów w następnym roku.